tag:blogger.com,1999:blog-6489672687311036621.post4314563895207932426..comments2023-12-08T01:50:17.643+01:00Comments on {roody102}: Patriotyzm semantycznie nadużytyroody102http://www.blogger.com/profile/08384040493569720677noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6489672687311036621.post-51622224181766265142007-09-19T18:32:00.000+02:002007-09-19T18:32:00.000+02:00O patriotyzmie parę dni temu notkę popełnił WO. I ...O patriotyzmie parę dni temu notkę popełnił WO. I moja własna definicja patriotyzmu chyba w 97% (3% == dopuszczalny błąd statystyczny ;-) ) pokrywa się z jego.miasto-masa-maszynahttps://www.blogger.com/profile/12151568439111879186noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6489672687311036621.post-23791356333032753152007-08-22T10:25:00.000+02:002007-08-22T10:25:00.000+02:00Nie ma to jak prowokujący do czytania tytuł ;)Nie ma to jak prowokujący do czytania tytuł ;)roody102https://www.blogger.com/profile/08384040493569720677noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6489672687311036621.post-73325126800856087402007-08-22T09:30:00.000+02:002007-08-22T09:30:00.000+02:00Jako przykładowy patriota, nie miałem siły nawet c...Jako przykładowy patriota, nie miałem siły nawet czytać tego tekstu w Wyborczej, tytuł mi wystarczył. Pomyślałem sobie pod adresem autora: "co ty wiesz o patriotyzmie".Bogusław_Pinkiewiczhttps://www.blogger.com/profile/05750219559016481167noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6489672687311036621.post-41618628423166577542007-08-20T18:28:00.000+02:002007-08-20T18:28:00.000+02:00Pamiętaj, że ja nie pisałem tu o swoim patriotyzmi...Pamiętaj, że ja nie pisałem tu o swoim patriotyzmie, tylko o tym, czym patriotyzm w ogóle może być i czym, oprócz rasizmu, jest we współczesnej Polsce.<BR/><BR/>Wbrew pozorom Twoje podejście nie jest mi obce - kilka lat temu pewnie bez większych zastrzeżeń podpisałbym się pod Twoimi słowami, sam nie raz mówiłem i pisałem o tym, że nie ma sensu ginąć za ideę, flagę, że ważne jest pielenie własnego ogródka itd.<BR/><BR/>Szczególnie, że w toku demokratycznych wyborów polskie społeczeństwo uparcie dowodzi mi, jak niewiele mamy wspólnego ;)<BR/><BR/>Niezaprzeczalnie wyrwę w tym podejściu uczyniło jednak Powstania Warszawskie - i to zarówno samodzielne jego odkrywanie, jak i wszystko to, co wydarzyło się wokół muzeum i kolejnych rocznic.<BR/><BR/>Kolejny raz muszę odłożyć w czasie wyjaśnienie mojego stosunku do Powstania, bo wciąż liczę, że kiedyś napiszę to w jednym dużym tekście. Natomiast zdecydowanie nie jestem jego bezkrytycznym piewcą i nie w jego okropieństwie widzę rzeczy dla siebie istotne.<BR/><BR/>Jest jednak coś takiego, co na Apelu Poległych chwyta mnie za gardło i bez wątpienia jest to uczucie stadne a nie osobiste. Być może nie jest to emocja zbyt subtelna, może wręcz atawistyczna, ale na pewno nie wiąże się z żadną agresją ani z niechęcią do jakichkolwiek obcych. <BR/><BR/>Mój patriotyzm nie zabrania mi też ostro krytykować tego, co dzieje się w kraju, ani czasem izolować w pewnym stopniu od spraw publicznych, a w każdym razie nie zmusza mnie do potępiania takich postaw. Jestem tolerancyjny, nie mam nic przeciwko ludziom, którzy podchodzą do tego tak, jak Ty - nie zmuszam nikogo do współodczuwania tych emocji razem ze mną, ale zachęcam by na Apel Poległych się jednak kiedyś wybrać. Dla mnie to, co poczułem tam pierwszy raz, było jednak pewnym odkryciem i to odkryciem intymnym, czegoś w sobie.<BR/><BR/>Jak widzisz, mój patriotyzm jest jednak dość specyficzny i w sumie niezbyt zbiorowy ;)roody102https://www.blogger.com/profile/08384040493569720677noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6489672687311036621.post-88468232706636599622007-08-20T18:17:00.000+02:002007-08-20T18:17:00.000+02:00Każdy pod patriotyzmem chciałby widzieć co innego,...Każdy pod patriotyzmem chciałby widzieć co innego, ty chciałbyś czystej dumy, inni symboli narodowych, militarnych, przeciwstawienia się chęciom emigracji zarobkowej czy też wrogości wobec Niemców lub innych potencjalnych wrogów. I nie sądzę, żeby Twoja interpretacja tego czym patriotyzm jest była bardziej powszechna od wrogiej i ksenofobicznej. Z drugiej strony teza "Patriotyzm = rasizm" to też pewien skrajny pogląd, dość ostre traktowanie rzeczywistości. <BR/><BR/>Ja patriotą nie jestem i nie chcę zostać. Nie interesuje mnie interes tej ziemi i śmierć w obronie białego orła. Nie porusza mnie duma z "bohaterstwa" małych morderców zabitych przez morderców z innymi emblematami, tak jak nie widzę powodu dla którego miałbym uważać biel i czerwień za kombinację kolorów wybitniejszą od innych. Pewnie to też kwestia urodzenia - ty żyjesz w mieście przesiąkniętym polskością, w środowisku bardziej nasyconym patriotyzmem niż ziemie na zachód od Odry. Trudno mi też wyobraziś sobie 'czystą' dumę i energię czerpaną z patriotyzmu, bez przekraczania linii za którą ma znaczenie czy ktoś urodził się po tej czy drugiej stronie granicy państwowej.<BR/><BR/>Nie za wiele mam ufności co do patriotyzmu ludzi z Woodstocku. Od dzieciństwa powtarzamy "Katechizm polskiego dziecka" i gremialne odśpiewanie hymnu kojarzy mi się raczej z mantrą niż wyrazem przywiązania do narodu.<BR/><BR/>To o co dbam - to chęć zachowania swojego kawałka ziemi. Ale ten kawałek przemieszcza się ze mną, może być we Wrocławiu, Berlinie, Londynie czy w Nowym Jorku. Pewien sentyment wobec ojczyzny zostanie. Ale patriotyzm wobec całej Polski? Traktowanie Mazowsza i Pomorza, z którymi mnie nic nie łączy za coś szczególnego? Taki sam stosunek mogę mieć do Bawarii czy Katalonii.K. Srokahttps://www.blogger.com/profile/06563376594247594842noreply@blogger.com