01 lutego 2011

Czysto jak na Centralnym?

Zajrzałem wczoraj na Dworzec Centralny, a konkretnie do remontowanej części. Byłem w hali głównej oraz w odświeżonych podziemiach i na remontowanych peronach. I powiem tak: to robi wrażenie!


W niektórych miejscach biel razi po oczach. Dwa razy szersza galeria wygląda tak, jak powinien wyglądać prawdziwy dworzec. Granatowe tablice nowego systemu informacji wizualnej przypominają to, co znamy z całej Europy. Do tego oznaczenia dla niewidomych - takie same, jak te, których metro nie jest w stanie zamontować od dwóch lat, zasłaniając się brakiem przepisów.

No i sama architektura: betonowe słupy, spektakularne, jasne wnętrze hali. Potężne słupy między peronami, teraz wydobyte z mroku jasnym światłem i podkreślone granatowym kolorem. Do tego nowe żyletki na sufitach - jasne, rozpraszające światło bez nadawania otoczeniu klimatu prosektorium.

Tam, gdzie byliśmy, prawie nie czuć już też "zapachu podróży", który zawsze witał tu pasażerów.

Remont dworca liczony jest na 10 - 15 lat. Potem ma zapaść decyzja: albo remont generalny, albo nowy dworzec. Na razie kolejarze zrobili krok ku temu, by przekonać pasażerów, że Centralny wcale nie jest taki zły, ani przestarzały, jak się do tej pory wydawało.

Rzadka to okazja, gdy można z czystym sumieniem pochwalić PKP.

Więcej na tvnwarszawa.pl

3 komentarze:

  1. W weekend byłem tamże, ale tylko na dole - dość 'śmiesznie' wyglądają wyświetlacze przed wejściem na perony - część nowych monitorów (jakoś tak chaotycznie porozstawianych, ale zawsze) i część starych podłużnych tablic z przewijanymi znakami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te słupy to dopiero teraz widać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Warszawa - miasto, w którym wydarzeniem jest umycie dworca :(

    OdpowiedzUsuń

©
Jeśli chcesz wykorzystać jakiś materiał z tej strony, pamiętaj o podaniu źródła.
--
Obrazek Małego Powstańca na deskorolce autorstwa Jerzego Woszczyńskiego wykorzystałem dzięki uprzejmości autora.
--
Szablon: Denim by Darren Delaye.